Ogień towarzyszy nam od czasów pierwotnych. To znak prawdziwej siły życiowej i energii. To on jednoczył ludzi i spajał rodzinne więzi. Nieprzypadkowo też został uznany za symbol domowego ogniska. I choć minęły wieki, to wciąż żywy, płonący w domu ogień jest marzeniem wielu z nas.
Posiadanie „domowego ogniska” jest ponadczasowe. Niestety w wielu przypadkach nie byłoby możliwe do zrealizowania, gdyby nie biokominki. Ogień jest modny i dlatego też bardzo popularne stają się tego typu rozwiązania. Dlaczego?
Przede wszystkim dlatego, że biokominki w przeciwieństwie do tradycyjnych odpowiedników nie wymagają instalacji i wyciągów kominowych a także specjalnych pozwoleń budowlanych. Można je w prosty sposób zamontować lub postawić w każdym pomieszczeniu według naszych potrzeb i upodobań. Mnogość rozmiarów i wzorów sprawia, że dziś ciepłem prawdziwego ognia może delektować się każdy w swoim mieszkaniu czy domu.
Przy tym biokominki są bezpieczne. Nowoczesna technologia idzie w parze z najwyższą jakością wykonania, którą potwierdzają liczne testy i międzynarodowe certyfikaty. Wyposażone w opcję samogaszenia nie stwarzają żadnego zagrożenia pożarowego. W razie wywrócenia urządzenia, ogień automatycznie gaśnie. Ponadto, są bardzo ekologiczne, ponieważ nie produkują dymu, czadu i innych gazów.
Biokominki to nie tylko efektowna dekoracja wnętrza, ale też przyjemne ciepło, budujące przytulną i rodzinną atmosferę. Dzięki nim mamy możliwość podziwiania prawdziwego spektaklu ognia w naszych domach.
foto:COCOONFIRES foto:COCOONFIRES foto:COCOONFIRES foto: GLAMMFIRE