Czy da się ujarzmić ogień? Czy można zamknąć go w jakiejś formie? Włoski projektant Mario Ferrarini pokazuje nam, że tak i przedstawia biokominek genialny w swojej prostocie, doskonale nadający się do dużych mieszkań w wielkim mieście.

Ujarzmić naturę

Nowoczesne wnętrza czerpią inspirację ze źródła. Surowe drewno, chłodne kolory, przestrzenne mieszkania. Często brakuje nam w nich jednak designerskiego dodatku, który nie tylko ociepli wizerunek pomieszczenia, ale również domowników. Doskonały w takim wypadku wydaje się być biokominek Babele, który dzięki prostej, geometrycznej formie idealnie komponuje się z nowoczesnym wnętrzem. Szklane palenisko oraz stalowa podstawa biokominka kontrastuje ze skaczącymi, niesfornymi płomieniami. Całość jednak idealnie się dopełnia, nadając minimalistycznemu wnętrzu elegancki oraz wyrafinowany charakter. Antonio Lupi po raz kolejny zaskakuje nas uniwersalnością swoich produktów, które nadają się do każdego pomieszczenia, zachowując jednocześnie swój oryginalny i wyjątkowy styl.

Poskromienie ognia

Biokominek Babele można dowolnie przemieszczać. Dzięki oszczędnemu design’owi wkomponuje się nie tylko w nowoczesne wnętrze mieszkania, ale również w miejskie tarasy i przydomowe ogródki. W jesienne wieczory można się nim cieszyć na zewnątrz z przyjaciółmi i z lampką wina,obserwując zachodzące słońce, zimą przenieść do salonu lub łazienki, aby się przy nim rozgrzać po chłodnym dniu. Biokominek Babele rozświetli również wejście do domu oraz ogrodową altanę.

Wszystko pod ręką

Biokominek Babele posiada jeszcze jeden, wydawać by się mogło, drobny atut. Mario Ferrarini dostrzegł potrzebę połączenia designu z użytecznością i zaprojektował w biokominku Babele szafkę. Dzięki czemu wszelkie niezbędne dla nas przedmioty, takie jak zestaw szkła lub butelka Brandy, które pozwolą nam cieszyć się, samemu bądź z przyjaciółmi, ciepłą atmosferą palącego się kominka,zawsze są pod ręką. Takie rozwiązanie przyda nam się również wtedy, kiedy zechcemy używać biokominka Babele na zewnątrz, gdzie indziej możemy schować ciepły pled na chłodniejsze, jesienne wieczory?